rodzinka Saratów
Rowy; Wrzesień 2008
Pierwsza połowa września 2008 w Rowach
Fauna
7 obrazów
Flota
6 obrazów
Ustka
Golub-Dobrzyń
1
Przyjechaliśmy po zakończeniu sezonu, ale jeszcze na deptaku ludzie się plątali.
2
Pogoda znośna. Wejście do portu spokojne.
3
Tata-sarata od razu wskoczyła na głęboką wodę prezentując platfusy odblaskowe.
4
Płyniemy, płyniemy...
5
Niby tata, ale na dobrą sprawę to raczej fat-sarat.
6
Nawet, kiedy było chłodniej na plaży nie można się było nudzić.
7
Budowa zamków codziennie przez kilka godzin.
8
Nawet kawałek rury mógł służyć do zabawy.
9
Na rozgrzewkę można było gonić ptaszyska.
10
Na plaży spotykało się nawet takie dziwa, jak pień starego dębu.
11
Spacerowalismy pod klifem i...
12
lasem na górze.
13
Antoś pozuje w lesie.
14
I tu też pozuje.
15
Czasami wędrówki przez niekończące się wydmy były tak wyczerpujące...
16
że padaliśmy z nóg.
17
Jako przykładni rodzice chroniliśmy Antosia przed kontaktem z pedałami. Ten rower ich nie ma.
18
Fotelik w dużym rowerze także z daleka od pedałów.
19
Jeżdżąc rowerami zwiedzaliśmy okolicę. To jezioro Dołgie Małe.
20
Jezioro Dołgie Duże i drzewa zasiedlone przez kormorany.
21
Jezioro Gardno i najwyższe w okolicy wzniesienie 114 m.
22
W połowie września tylko Antoś z mamusią kochaną na deptaku.
23
Pogoda się popsuła. Wracamy!
Następny:
Zakopane; Grudzień 2008
Poprzedni:
Bielice; Lipiec 2008